Nasze tematy

Artykuły

Weronika Lucińska

Skrawek nieba żarzący się blaskiem zachodzącego słońca, spowite w delikatnym błękicie chmury, dryfujące góry lodowe. Tę ulotność chwili Weronika Lucińska po mistrzowsku zamyka w trwałej ceramicznej formie.

→ Barbara Szafirowska-Pape: Płynność to tytuł w ystaw y, która niedawno miała miejs ce we wrocławskiej Fine Art Galler y, ale również nazwa Twojej nowej kolekcji. O czym chciałaś w niej opowiedzieć, jakie uczucia wyrazić?

→ Weronika Lucińska: Tytuł wystawy ma dla mnie kilka znaczeń, jedno z nich to płynność rozumiana w kontekście płynnej zmiany – pory dnia, pejzażu, nastroju i czasu. Ulotny i niestały krajobraz nieba, niedookreślony w kształcie i wciąż budujący się na nowo przekładam na materiał ceramiczny, utrwalony wypałem, jednak zdający się wciąż trwać w procesie formowania, piętrzenia, rozwarstwiania, gnany wiatrem i zwiastujący zmianę. Z kolei w rzeźbach z kolekcji Liquidity odnoszę się do płynności samego materiału ceramicznego. Prace wytoczone są na kole garncarskim i zdeformowane w sposób, na który pozwala tylko ta technika. Poprzez rozciągnięcie na kole glina staję się na tyle elastyczna, że możliwe są tak dynamiczne i organiczne zagięcia ścian obiektu, że cała rzeźba wydaje się rozpływać, przetaczać niczym lawa.

→ Barbara Szafirowska-Pape: W Twojej twórczości ważne miejsce zajmują żywioły, a w szczególności woda. Co tak bardzo fascynuje Cię w tej materii?

→ Weronika Lucińska: W większości moich działań woda jest głównym źródłem inspiracji lub wręcz medium równorzędnym z samymi obiektami ceramicznymi. W pracach odwołuję się do symbolicznego znaczenia wody, wykorzystuję również jej charakterystyczne właściwości, choćby jako soczewka powiększająca w cyklu mikro pejzaży Landscapes czy jako lustro zwielokratniające obiekty w szklanych ścianach akwarium w pracach Icebergs. Każdy z cykli prac to inna opowieść o wodzie, mówiąca o jej wyjątkowości, niebezpieczeństwach z nią związanych, wydobywająca jej hipnotyzujące piękno lub nawiązująca do posthumanistycznych wizji świata. W najnowszych pracach dążę do uchwycenia kształtu wody pod jej najbardziej efemeryczną postacią: pary wodnej w chmurach, czy we mgle. Zjawiska efemeryczne, ich zmienność i ulotność przenoszę na mającą przeciwstawne asocjacje materię ceramiczną.

Cały artykuł dostępny jest w nr 1/2025 "Szkła i ceramiki".  Zamów już teraz 

Zdjęcie: Clouds- Golden Hour I (detal), wym.: 40 x 22 x 30 cm. Kamionka, angoby autorskie, szkliwo redukcyjne. Toczone na kole garncarskim i formowane ręcznie, wypał w piecu elektrycznym w temp. 1200°C w atmosferze utleniającej, w temp. 1020°C w atmosferze redukcyjnej, 2024. Fot. Weronika Lucińska

Wróć
W najnowszym numerze
4 / 2024
linia Ulotne chwile Weroniki Lucińskiej
linia Bogdan Kupczyk. Szkło to sztuka wyboru
linia Latchezar Boyadijev. W poszukiwaniu wolności
linia Renata Pawlik-Kiebdój. Kobieta Szkło Twórcza
linia Kalina Bańka-Kulka. Codzienność zaklęta w szkle
linia Czar potłuczonego szkła Marty Klonowskiej
linia Marta Wojciechowska. Hot Green
linia Barbara Trzybulska. Od literackich inspiracji do ceramicznych światów
linia Master Class. Wypał alternatywny ceramiki. SAGGAR w piecu elektrycznym
linia Skąd się wzięła chińska i japońska porcelana w Europie?
więcej
  linia Newsletter

Chcesz być na bieżąco informowany o aktualnych wydarzeniach i artykułach? Zapisz się do newsletter.

Oświadczam, że zapoznałem się i akceptuję: Polityka prywatności