dr Justyna Teodorczyk
Biżuteria kojarzy nam się przede wszystkim ze złotem, srebrem i kamieniami szlachetnymi. Ale twórcy wyrobów jubilerskich sięgają w swojej sztuce po wiele innych materiałów, jak m.in. szkło i ceramika, a często ich wybory potrafią bardzo zaskakiwać. Można się o tym przekonać na kolejnych edycjach Legnickiego Festiwalu SREBRO.
Legnica srebrem stoi. W tej położonej na Dolnym Śląsku miejscowości od końca lat 70. ubiegłego wieku odbywa się Legnicki Festiwal SREBRO. Stolica nota bene Zagłębia Miedziowego przypomina, że potentat gospodarczy i hutniczy – KGHM Polska Miedź SA jest nie tylko światowym liderem produkcji miedzi, ale także srebra.
Ten niezwykły surowiec stał się inspiracją do organizacji wyjątkowego wydarzenia, które dziś wysoko lokuje się w harmonogramie najważniejszych jewellery weeks w Europie, uchodząc przy tym za jedną z najstarszych tego rodzaju (i branży) imprez. Srebro konstytuuje legnicki Festiwal, który corocznie w maju prezentuje kilkanaście wystaw awangardowej biżuterii autorskiej z całego świata, kompletując wieloaspektowy pogląd na współczesną odsłonę tej dziedziny sztuki, skupiając nie tylko globalny świat artystyczny, ale także złotniczą i jubilerską branżę medialną, środowiska akademickie i targowe.
Pokazy odbywają się w stałych cyklach (Sylwetki twórców – prezentujących polskich i zagranicznych artystów o dużej renomie, Srebrne szkoły – stanowiącym przegląd dokonań europejskich i nie tylko placówek kształcących złotników czy Debiuty – prezentującym młode, rokujące nadzieje polskiej sceny autorskiej, rekrutowane z najważniejszej dla tej branży polskiej uczelni – łódzkiej ASP), a także na dodatkowych wystawach przekrojowych, kuratorskich, pokonkursowych, organizowanych przez instytucje, kolektywy, uczelnie i centra targowe – z polski i zagranicy.
Jednak najważniejszym wydarzeniem Festiwalu jest trwający od ponad trzech dekad Międzynarodowy Konkurs Sztuki Złotniczej, który rokrocznie odbywa się pod innym tematem (podtytułem). W tym roku brzmiał on Empatia/Empathy i jak zwykle wzbudził wiele emocji, zainteresowania i refleksji pośród autorów i twórców biżuterii z niemal całego globu. Dość powiedzieć, że zgłosiło się do niego blisko 300 autorów z 45 krajów, którzy nadesłali łącznie ponad 500 prac. Pół tysiąca osobistych, autorskich, odmiennych, a czasem niezwykle głębokich definicji, propozycji i prób ukazania empatii, złożyło się na wieloaspektowy i przebogaty jej obraz. To portret krytyczny, satyryczny, osobisty a czasem powszechny, pełen jednostkowych historii i zbiorowych manifestów, snujący wiele wątków i różne narracje.
Cały artykuł dostępny jest w nr 3/2024 "Szkła i ceramiki". Zamów już teraz
Zdjęcie: Violeta Adomaitytė, Brosza, srebro, szkło. Autor zdjęcia: archiwum Galerii Sztuki w Legnicy