Kieliszek jest przedmiotem, który dziś wydaje nam się codziennym, lecz wystarczy chwila refleksji, by zdać sobie sprawę, że na współczesnych stołach gości nadal z powodu szczególnych okazji. Tym bardziej w dawnych dziejach był przedmiotem wyjątkowym, zarezerwowanym tylko dla wąskiej grupy i dla wyłącznie podniosłych chwili. Kielich, puchar, czy kieliszek, w swojej historii zawsze stał wysoko w hierarchii na swojej jednej nodze. Był symbolem władzy, dostatku, boskości, dominacji, by ostatecznie trafić na każdy stół. Jego historia jest nieprzeciętna i dotyka zaskakujących obszarów od spisków, intryg, filozofii, po badania naukowe i sztukę.
Łączą nas relacje, dzięki nim od tysięcy lat tworzymy związki, rodziny, społeczeństwa oraz narody. To co sprzyja ich budowaniu, to potrzeba towarzystwa – plemienności, przynależności do grupy. Solidaryzujemy się w obliczu wielkich tragedii lub radości. Obu tym okolicznościom towarzyszy wzniosłość i celebracja. Ludzkość od zarania lubuje się w świętowaniu i rytuałach. Najlepszą okazją do zacieśniania więzi jest wspólne biesiadowanie, których nieodłącznym elementem było spożywanie różnorodnych napojów, także alkoholowych. Dlatego niemymi świadkami wielu historycznych wydarzeń były naczynia stołowe służące do wznoszenia toastów. Ich forma zmieniała się przez stulecia; nie zawsze były dobrze znanym nam kieliszkiem, nie zawsze też były wykonane ze szkła. Niezmiennie jednak kryły w sobie pewną moc, ucieleśniały potęgę, symbolizowały status, stanowiły obiekt kultu lub pożądania, stawały się przyczyną skandali, wojen czy były wyznacznikiem sukcesu.
PEŁNA WERSJA ARTYKUŁU DO POBRANIA |