Artykuł przedstawia postać Wanady Golakowskiej, niedocenionej artystki, ceramiczki, uczennicy i następczyni Karola Tichego na stanowisku kierownika pracowni ceramiki na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Golakowska pracowała na uczelni niespełna 40 lat. Pracę na stanowisku młodszego asystenta rozpoczęła w 1933 r. jeszcze jako studentka, od 1935 r. była starszym asystentem, a w przededniu wybuchu wojny, w czerwcu 1939 r., Rada Profesorów przyjęła jej nominację na stanowisko docenta. Od razu po zakończeniu wojny Wanda Golakowska wróciła do pracy i kierowała pracownią ceramiki do 1971 r. W swojej twórczości skupiała się przede wszystkim na szkliwach redukcyjnych. Często pokrywała szkliwami naczynia wykonane przez swoich kolegów i studentów. Jej osiągnięciem były szkliwa „tłuste” o charakterystycznej półbłyszczącej powłoce. Niewielka ilość przypisywanych jej prac znajduje się w zbiorach muzeów i kolekcjach prywatnych.
Ceramika na Powiślu
W dniach 10–12 maja 2023 r. dzięki inicjatywie prof. Stanisława Bracha pod patronatem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie odbyło się Międzynarodowe Sympozjum Ceramiczne „Ceramika wypalana drewnem” poświęcone pamięci profesor Wandy Golakowskiej i połączone z obchodami stulecia Pracowni Ceramiki ASP. Przy tej okazji zostałam poproszona o przygotowanie wykładu o historii pracowni. Praca nad wystąpieniem pozwoliła mi spojrzeć na Wandę Golakowską inaczej niż dotychczas. Stała się już nie tylko uczennicą, następczynią i kontynuatorką wizji ceramiki propagowanej przez Karola Tichego, ale także charyzmatycznym pedagogiem i niedocenioną artystką. Łącznie z okresem studiów była związana z ASP przez blisko 50 lat, połowę czasu istnienia pracowni. Stała się łącznikiem między pierwszym, przedwojennym okresem działalności w II RP i jej kontynuacji w Polsce powojennej
PEŁNA WERSJA ARTYKUŁU DO POBRANIA |