We wrocławskiej Fine Art Gallery trwa retrospektywna wystawa ceramiki unikatowej Ceramiczne podróże prof. Ireny Lipskiej-Zworskiej – nestorki polskiej ceramiki, niezwykle twórczej artystki, wspaniałego pedagoga. Prezentowane są na niej prace, które pochodzą z różnych okresów i obrazują najważniejsze momenty twórczości oraz wielowątkowość podejmowanych przez artystkę tematów.
Ceramikę prof. Lipskiej-Zworskiej cechuje mistrzostwo wykonania, wspaniałe wyczucie materiału, koloru i proporcji, dbałość o szczegóły. Jej prace będące na granicy figuratywności zawierają w sobie bajkowość, przewrotny humor, są wyrazem fascynacji artystki naturą i jej pięknem. Miałam wielki zaszczyt i ogromną przyjemność odbycia długiej rozmowy z Panią Profesor, która jest nie tylko wielką artystką ale też wspaniałym Człowiekiem, życzliwym, pogodnym, cierpliwym, obdarzonym poczuciem humoru. Nie każdy artysta potrafi tak pięknie i z pasją opowiadać o ceramice, jak robi to Irena Lipska-Zworska. Drogi Czytelniku, zapraszam Cię na pierwszą część gawędy o sztuce, ceramice, inspiracjach i magii gliny.
→ Od początku…
Urodziłam się i wychowałam w Ostrowie Lubelskim, w części miasteczka zwanej Przegaliną. Wokół były piękne lasy. Jeszcze za moich dziecięcych czasów nieopodal domu było jezioro, prawie już wyschnięte, porośnięte kępami ostrej trawy, żurawiną, jagodami i olszyną, przez której gałęzie przeświecało słońce. Wszystko to urzekło mnie jako dziecko i cały czas głęboko we mnie tkwi. Bardzo lubiłam ten teren. Wychowałam się u dziadków, ponieważ ojciec zmarł jak miałam 4,5 miesiąca i mama musiała pracować zarobkowo. Gimnazjum i liceum skończyłam w Lublinie. Mój dziadek i pradziadek byli garncarzami i może właśnie po nich odziedziczyłam zamiłowanie do gliny.