Tekst: Marek Kruczek
W Zamku Królewski na Wawelu trwa właśnie wystawa „Niech żyje król”, która jest opowieścią o polskim ceremoniale koronacyjnym. Wśród pamiątek zachowanych po koronacjach Augusta II Mocnego (1697) oraz Augusta III i jego żony Marii Józefy (1734), znajdują się elementy bardzo cennego, porcelanowego serwisu koronacyjnego Augusta III Sasa.
Odkąd Marco Polo sprowadził porcelanę do Europy, nieprzerwanie zachwyca ona kolejne pokolenia swoją delikatnością i niezwykłym kunsztem. Już w renesansie stała się przedmiotem pożądania europejskich elit, takich jak włoscy Medyceusze, którzy jako pierwsi podjęli próby stworzenia jej europejskiego odpowiednika. Posiadanie porcelany było symbolem prestiżu, świadczącym o wyrafinowanym smaku, zamożności i wysokim statusie społecznym. Pierwsza europejska manufaktura porcelany powstała jednak dopiero 23 stycznia 1710 roku z inicjatywy Augusta II Mocnego. Założona w Miśni, nosiła nazwę Królewsko-Polskiej i Elektorsko-Saskiej Manufaktury Porcelany i szybko zyskała renomę, dzięki produkowanej w niej porcelanie niezwykłej jakości i wysokiemu artystycznemu poziomowi wyrobów. To właśnie z tej manufaktury pochodzi zestaw sześciu obiektów prezentowanych z dumą na najnowszej wystawie Zamku Królewskiego na Wawelu „Niech żyje król! Koronacje Sasów na Wawelu”.
Zamek Królewski na Wawelu, wspólnie z Muzeum Narodowym w Warszawie i Staatlichen Kunstsammlungen Dresden, przygotował w tym roku niezwykłą wystawę, która przybliża ceremonie koronacyjne Sasów na polski tron. Dla Augusta III Sasa koronacja na Króla Polski w 1734 roku była jednym z kluczowych momentów w życiu, dlatego też wydarzenie to doczekało się uwiecznienia w różnych formach sztuki, w tym również w porcelanie.
Cały artykuł dostępny jest w nr 4/2024 "Szkła i ceramiki". Zamów już teraz
Zdjęcie: Talerz z serwisu koronacyjnego Augusta III z Zamek Królewski na Wawelu- Państwowe Zbiory Sztuki, nr inw. 5530. Fot. Marek Kruczek